Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Dach

Blog:  wilkesiek
Data dodania: 2023-05-26
wyślij wiadomość

Dach niekończąca się opowieść. Dach ma dawać poczucie bezpieczeństwa, schronienia przed deszczem śniegiem itp. Ale czy tak jest w moim przypadku? Nie do końca. Do dachu została zaordynowana ekipa którą ich szef nazwał "specjaliści od dachu". Jacy to są specjaliści wyszło dość szybko choć kulminacja fuszerki przyszła z deszczem. Dachy gdzie zastosowano wstępne krycie w postaci membrany są trudne do inspekcji i weryfikacji prac po ułożeniu dachówki. Oczywiście możemy stać nad dekarzem który przykręca dachówkę ale chyba nie na tym to polega. Po pewnym czasie na krokwiach pojawiły się niepokojące zacieki.

Wiadome było że coś cieknie, oczywiście "specjaliści od dachów przyjechali" ale wiadome było że efekt naprawy nie będzie jakiś oszałamiający. Krokiew cały czas była mokra i tyle.

W końcu stwierdziłem że muszę pokazać wykonawcy czarno na białym co tu jest nie tak. Przeciąłem membranę i oczom moim ukazał się taki widok.

Powiedzcie mi jakim trzeba być człowiekiem żeby robić coś takiego. Dokładnie wie że niszczy blachę, że robi dziurę w dachu ale ma to wszystko gdzieś. Trochę w budownictwie robię różne rzeczy widziałem ale ktoś kto mówi zapewnia że jest specjalistą od dachów robi coś takiego.

Oczywiście ugadywanie się na poprawki na gębę skutków nie przynosi, trzeba pisać pisma zgodnie z umową wzywające do usunięcia usterki i wtedy łaskawie pojawiają się wybawcy.

Ale to jeszcze nic przejrzałem cały dach tam gdzie to było możliwe i znalazłem kolejne babole.

Aktualnie naprawy trwają. Strzeżcie się przed pseudofachowcami. Niestety ta robota nie jest dla każdego. Trzeba mieć odrobinę pojęcia a tak to jest tylko naciąganie i oszukiwanie ludzi. A szef firmy twierdzi że pierwszy raz im się cos takiego zdarza. Przemilczałem, uśmiechnąłem się ale swoje na ten temat wiem.

3Komentarze
Data dodania: 2023-05-27 09:21:31
bardzo współczuję, ale niestety lepiej nie będzie, nie ma ludzi do roboty, po drugie nikt nie jest zainteresowany uregulowaniem kwalifikacji firm budowlanych, dzisiaj można kosić trawę jutro robi się dachy, nie ma żadnych certyfikatów, żadnej bazy firm, gdzie chociaż właściciel ma jakiś zdany mini egzamin i jest wpisany na listę fachowców, u nas facet od dachu też puścił fuszerę, no ale nie taką, wzięliśmy dekarzy z firmy, która ma sieć w całej Polsce, może to nas uratowało, na "etykę" budowlańców nie ma co liczyć, większość ma podejście cwaniackie i jak ktoś nie zauważy że coś jest spaprane to biorą kasę i idą dalej, prze całe życie nie darłam się tyle na ludzi ile na swojej budowie, niszczenie materiałów inwestora, niszczenie roboty poprzednich ekip to bardzo częste zachowania, żyjemy niestety w dzikich czasach, przy okazji-- w Polsce coraz bardziej popularne jest nierobienie deskowania, to duży błąd, powinno się robić deskowanie, bo ono spina cały dach i jest dodatkową barierą ochronną przed warunkami atmosferycznymi, no chyba, że ktoś ma parterówkę a poddasze to tylko magazyn na rupiecie
odpowiedz
Data dodania: 2023-05-29 14:26:35
Dach - katastrofa.
Cześć kolego, u nas dokładnie to samo. Cały dom budowałem i zrobiłem sam, ale za dach się nie brałem. Kierownik budowy który jeździł do mnie stwierdził że nie ma się czego przyczepić , tylko coś ta kalenica i rynny są krzywo...ale widział gorsze. Ekipa która u nas była spierdoliła wiele rzeczy na dachu. Normalnie wyjebałem dachowców kazałem im spierdalać. Inaczej tego nie mogłem ująć, Musiałem po nich poprawiać wiele rzeczy, poprawa obróbki kominów pochłonęła 5000 za dwa kominy. Brak mi słów. Krowie skręcałem już sam, rynny wszystkie do poprawy, zepsuty materiał stracony czas i kasa. Wiem co czujesz. I współczuję trzymaj się i będę obserwował.
odpowiedz
Odpowiedź do maly-domek
Data dodania: 2023-06-02 13:02:23
Gdzie styro na szczycie?
Czemu brak styropianu na szczycie? Chyba ze poddasze niemieszkalne, ale jesli uzytkowe to musowo. Ja to kładłem przed deskowaniem, fachowców sprawdzać a wiekszosc robót jesli sa checi i czas robic samemu, zapewniam ze troche YT i zrobisz lepiej i dokladniej niz ci wszelkiej masci fachowcy. A ile kasy w kieszeni, o satysfakcji nie wspomne. Niestety dach jest dosc trudny i malo ktop odejmuje sie samemu klasc pokrycie dachowe, jest tez trudny w naprawie.
odpowiedz
wilkesiek
ranga - mojabudowa.pl nowicjusz
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 2713
Komentarzy: 8
Obserwują: 2
On-line: 9
Wpisów: 4 Galeria zdjęć: 39
o nas
Inżynier budownictwa, technik budowlany. Technik budownictwa ogólnego, magisterka z budowy dróg i Autostrad. Na codzień Projektant mostów. Budowlany misz masz.
Projekt Dom w nefrisach 2G2
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Katowice
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2023 wrzesień
2023 maj

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik